2017
Cięte z metra
Selekcja pandemiczna
"Nie tak to miało wyglądać, coś mnie zaskoczyło. Nie chciałem tego przeżywać i nie chce. A muszę. Szkicuję szybko, łapię obrazy, które wcześniej widziałem tylko w filmach katastroficznych. Rok temu nikt by nie uwierzył w to co się teraz dzieje. Jestem sam, ludzi nie rozpoznaje, wszyscy przenoszą się do świata cyfrowego. Czy powoli zanikamy? Rysuj, szkicuj, nie myśl, jedź, niedługo wysiądziesz. Pędzimy pod ziemią. Słychać wycie kół, świst szyn. Okulary i twarze odbijają promienie telefonów. Trochę jak mumie wyglądamy w tych maskach. Ktoś wszedł bez, za to w nozdrzach wystaje mu jakaś rurka od sztyfty.. Akurat skończył mi się tusz. Coś krzyczy, wysiada na następnej stacji gubiąc czerstwy chleb. Przestało mnie to dziwić. Ktoś zaciąga czapkę zimową do szyji… Co chce nas wykończyć? Sygnał, Twoja stacja, zamknij notes, wysiadaj"